piątek, 9 maja 2014

Pierwszymi zabawkami dzieci są grzechotki. Rodzice dbają o żeby były atrakcyjne dla oka i odpowiednie dla małych rączek. Ważne żeby były z dobrym materiałów, żeby były kolorowe, grzechotały
i żeby pobudzały dziecko do jakiejkolwiek aktywności. Dochodzą do tego kolorowe karuzele przytwierdzane do łóżeczka, najlepiej z pozytywką i projektorem. W tym czasie kupujemy dzieciom również gryzaczki, które będą dzieciom towarzyszyły (przy najmniej tak jest w naszym przypadku) podczas całego okresu ząbkowania. 
Nadchodzi etap kiedy grzechotki i karuzele zaczynają dzieci nudzić to znak, że przychodzi czas na kupno zabawek edukacyjnych, które oprócz tego, że przynoszą dziecku radość zaczynają uczyć.

Pojawiają się tzw. sortery z powycinanymi kształtami figur geometrycznych i klockami o takich samych kształtach jak otwory, piramidki z oponek, pojemniczków, klocki z których dziecko z czasem zaczyna budować skomplikowane budowle. Dzieci stawiają pierwsze kroki, mając towarzysza w postaci pchacza, kaczki na kijku lub takiej ze sznureczkiem do ciągnięcia. Kopią i rzucają piłkę, uczą się zachowań społecznych wożąc lalkę w wózku. Doskonalą swoje umiejętności, koordynację wzrokowo-ruchową, kształtują mowę
i bardzo szybko się nudzą :) Zabawki więc powinny być różnorodne, pobudzające wyobraźnie, stymulujące przyswajanie wiadomości o otaczającym je świecie (np. książeczki). Dobrze jest by były one atrakcyjne wizualnie, o intensywnych barwach, grające i odpowiednie do wieku. Chociaż pewnie każdy rodzic wie, że dziecko najczęściej interesuje się sprzętami kuchennymi czy skarpetkami :)
Poniżej moja lista zabawek odpowiednich dla wieku Mai i które w swojej kolekcji posiada. 

Czaimy się jeszcze na jeździk/autko bo chcemy żeby w przyszłości córka śmigała na rowerku biegowym
i myślę że nauka na jeździku będzie takim etapem pośredni.

Może, któraś z Mam dołoży jakiś sprawdzony rodzaj zabawek, na który warto się skusić?

2 komentarze:

  1. Wymienilas chyba juz wszystko ;) Pozdrawiam serdecznie. ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomniałaś przecież o odkurzaczu, miotełce, ściereczce :P a tak serio to u nas już pomału zainteresowanie kartką i długopisem- może to jakiś pomysł na nowy post o kupnie pierwszych kredek?? Chętnie poczytałabym:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!