wtorek, 22 kwietnia 2014

Święta i po świętach. Szkoda bo lubię tę podniosło atmosferę Triduum. Zaduma, modlitwa, a później radość świętowania z rodziną, z radosnym Alleluja w sercu.

W tym roku święta były wyjątkowe bo Maja jest już bardziej świadoma tego co się koło niej dzieje. W zeszłą Wielkanoc miała w końcu jakieś 3 miesiące więc jedyne na czym jej zależało to jedzenie i spanie. Tym razem święciła swój koszyczek, głaskała baranka, krzycząc na jego widok "hau hau", zjadła z nami śniadanie wielkanocne i świętowała w rodzinnym gronie.










0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!